188 zawodników wystartowało w tegorocznym Biegu Tura. To jedna z największych imprez biegowych na Pomorzu. W tym roku jednak zawody miały zupełnie inną formułę.
Ze względu na ograniczenia sanitarne nie można było zorganizować masowego biegu ulicznego. Organizatorzy znaleźli jednak rozwiązanie. Każdy, kto chciał mimo wszystko wystartować, mógł zadany odcinek przebiec. W tym celu nie trzeba było przyjeżdżać do Człuchowa. Zawodnicy biegali w dowolnych miejscach w Polsce, dokumentując swój wyczyn przy pomocy aplikacji. Każdy, kto ukończył bieg otrzymał drogą pocztową okolicznościowy medal i pakiet startowy. Nie przyznano za to żadnych miejsc. „Tutaj trudno się odnieść do rezultatów, bo każdy biegał w innych warunkach, na innej trasie, więc nie są to wymierne wyniki i trudno je porównywać” – mówi Igor Bodziak, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Człuchowie. Zawody były rozgrywane na dystansie 5 i 10 kilometrów. Każdy startujący musiał wpłacić wcześniej 40 złotych na rzecz człuchowskiego hospicjum. Za rok, o ile warunki sanitarne na to pozwolą, impreza odbędzie się ponownie w tradycyjnej formule biegu ulicznego.
fot. serwissamorzadowy.eu