Jeszcze przez przynajmniej 2 miesiące potrwają prace renowacyjne w kościele Św. Anny w Przechlewie. To kolejny etap remontu tej zabytkowej świątyni. Obiekt już od kilku lat, z małymi przerwami, przechodzi gruntowną renowację. Po wymianie dachu, teraz naprawiane są posadzki. Z wnętrza kościoła wywożona jest także gruba warstwa ziemi.
Przyczyną takiej operacji jest konieczność osuszenia obiektu. Ziemia pod posadzką nie była wymieniana najprawdopodobniej od czasów powstania tego kościoła. Była ona źródłem nie tylko przykrego zapachu, ale także groźnych grzybów. Tam też gromadziła się wilgoć – mówi ksiądz Krzysztof Jakubek, Proboszcz Parafii w Przechlewie. „Musimy to odnowić, naprawić wentylację i zrobić wszystko tak, aby to już było na wieki” – dodaje proboszcz.
Przy okazji remontu otwarto też kryptę znajdującą się w podziemiach kościoła. Według przekazów nie była ona otwierana od co najmniej 1945 roku. Wewnątrz znajdują się trumny z XVIII wieku. Wśród pochowanych tam zmarłych jest między innymi ówczesny proboszcz Jakub Templiński. Remont kościoła Św. Anny potrwa do października. W tym czasie msze w Przechlewie odprawiane są w sąsiednim kościele p.w. Matki Bożej Częstochowskiej.
Kościół Świętej Anny w Przechlewie to jeden z najcenniejszych zabytków sakralnych w powiecie człuchowskim. Barokowa świątynia została zbudowana na przełomie 17 i 18 wieku. Gmina we współpracy z parafią, sukcesywnie odnawia ten obiekt. Do tej pory odbudowano tam system wentylacyjny, naprawiono dach oraz odrestaurowano organy i część zabytkowych ławek. Do całkowitego zakończenia prac, potrzeba jeszcze środków na renowację stropu wewnątrz kościoła.
fot: serwissamorzadowy.eu
Czytaj cały artykuł