Marszałek Piłsudski wraz z żoną i córkami zawitali do Sępólna Krajeńskiego. Wszystko po to by wspólnie z mieszkańcami zjeść tam śniadanie. Były ogórki z miodem, herbata z kardamonem oraz kruche ciasteczka – takie same jakie lubił jadać Józef Piłsudski.
Wszystko to w ramach dorocznej akcji „Śniadanie na trawie”. Po posiłkach między innymi z góralami, kolorowymi ptakami i królewskim dworem, przyszła pora na spotkanie z historią. „Wybraliśmy postać Józefa Piłsudskiego ze względu na przypadającą w tym roku setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości” – mówi Julita Maciaszek, Dyrektor Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie Krajeńskim. W swoim letnim ogrodzie Marszałek zasiadł do stołu wraz z żoną Aleksandrą oraz córkami Wandą i Jadwigą. Usługiwała im służąca Adelcia. Była także nauka tańca dla publiczności oraz orkiestra towarzysząca temu niezwykłemu posiłkowi.
fot: serwissamorzadowy.eu