39,50 złotych za osobę, tyle od nowego roku mieszkańcy gminy Koczała będą płacili za śmieci. Złotówkę mniej zapłacą ci, którzy mają w swoich gospodarstwach domowych kompostowniki. Podwyżkę zatwierdziła już Rada Gminy.
Zmiana stawki za wywóz i zagospodarowanie śmieci spowodowana jest rosnącymi kosztami oraz zwiększającą się ilością śmieci produkowanych przez mieszkańców. W porównaniu do roku ubiegłego, statystyczny mieszkaniec gminy Koczała wytwarza miesięcznie o 3 kilogramy śmieci więcej. Do tego coraz droższy jest transport śmieci, a opłata pobierana od gmin w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów jest też coraz wyższa. – Z tego powodu, tylko w tym roku, musieliśmy dopłacić do systemu gospodarki odpadami około 460 tysięcy złotych z gminnego budżetu. Jest to spory kawałek niezbudowanej drogi lub chodnika – mówi Grzegorz Pietrzak, Wójt Gminy Koczała.
Tymczasem wspomniany system zagospodarowania odpadów, w każdej gminie powinien być skonstruowany tak, aby się bilansował. Gmina nie może zarabiać na śmieciach, ale też nie powinna do nich dopłacać. W pobieraną od mieszkańców opłatę wliczony jest nie tylko koszt odbioru i utylizacji śmieci, ale także koszt wywozu i zagospodarowania odpadów z Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Dlatego mieszkańcy oddając do PSZOKu zużyte meble, opony, czy odpady budowlane, nie muszą ponosić dodatkowych opłat.
Jednym ze sposobów na zminimalizowanie podwyżki jest uszczelnienie całego systemu. Urząd Gminy w Koczale prowadzi kontrole zmierzające do ustalenia faktycznej ilości osób, zamieszkujących poszczególne gospodarstwa domowe oraz czy stan ten jest zgodny ze złożoną deklaracją. Do końca października ujawniono już kilkadziesiąt niezgłoszonych osób.
fot. serwissamorzadowy.eu