Dwa pobicia, ani jednego zabójstwa i aż 25 zatrzymań osób poszukiwanych listami gończymi. Takie wyniki za ubiegły rok przedstawiła człuchowska policja. Jak mówią funkcjonariusze ilość dokonanych przestępstw kryminalnych w porównaniu z rokiem 2020 spadła o 10 procent. Obecnie Człuchów i okolice to jeden z najbezpieczniejszych regionów na Pomorzu.
W ubiegłym roku w całym powiecie człuchowskim prowadzono 901 postępowań w różnych sprawach. W 2020 było ich 976. Na liście najbardziej spektakularnych akcji znalazły się między innymi: likwidacja plantacji konopi indyjskich ujawniona w okolicach Debrzna oraz rozbicie szajki wyłudzającej świadczenia z Urzędu Gminy Człuchów. W ocenie funkcjonariuszy miniony rok, mimo wszystko nie należał do najłatwiejszych.
– W tamtym roku mieliśmy prawie 10 tysięcy kwarantann i izolacji domowych. Jest to bardzo dużo. W to było zaangażowanych sporo policjantów. Do tego dochodziły kontrole miejsc publicznych, kontrole obostrzeń, kontrole miejsc grupowania się ludzi, tak więc sporo funkcjonariuszy było zaangażowanych tylko w tym kierunku – mówi Sławomir Gradek, oficer prasowy człuchowskiej policji.
W ubiegłym roku na terenie całego powiatu człuchowskiego skradziono 5 samochodów. 4 z nich odzyskano. Zatrzymano też sprawców tych kradzieży. Na drogach zanotowano 51 wypadków, to prawie tyle samo co w roku 2020. W zdarzeniach tych zginęły 3 osoby. W roku 2020 na człuchowskich drogach życie straciło 6 osób.
fot. serwissamorzadowy.eu