Kilkuset mieszkańców miasta oraz okolicznych miejscowości przeszło ulicami Człuchowa w marszu milczenia. Był to społeczny protest przeciwko przemocy i nienawiści. Człuchowianie solidaryzowali się w ten sposób także z mieszkańcami Gdańska oraz rodziną zmarłego 14 stycznia 2019r, prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.
Mieszkańcy zorganizowali się w ciągu kilku godzin przy pomocy lokalnych mediów oraz portali społecznościowych. O godzinie 18.00 wyruszyli sprzed Urzędu Miejskiego do Rynku. Jeszcze przed rozpoczęciem manifestacji mówili: „Przychodzimy tutaj, bo nam się to wszystko nie podoba. To co się stało to jest tragedia. Nie możemy się pozbierać po tym co się stało. Jest to nasza forma protestu. Można powiedzieć, że wbito nam wszystkim Polakom nóż w serce. Wszystkich nas to dotknęło”
Marsz przeszedł w milczeniu. Nie było przemówień, nie było okrzyków, ani rozmów. Po zapaleniu zniczy przed krzyżem w centrum miasta, tłum w ciszy rozszedł się.
fot. serwissamorzadowy.eu